Z cyklu “Zima”
Usta moje tak odwykły już od mowy,
Że każdego słowa im za wiele.
Milczę jak te na mrozie surowym
Mniej gałęzie – niż martwe piszczele.
Wśród drzew idę. Słucham ich milczenia,
Tylko śnieg pod moją stopą skrzypi –
I wiem : oto słyszą objawienia
Serca mego – te aleje lipy …
Żaden liść nie zaszemrze – woni nie ma –
A wysoko się toczy rozmowa –
I powierza mi swą prawdę ziemia,
I ja ziemi – bez słowa …
Wojciech Bąk
Zakres tematyczny:
BĄK Wojciech