Pokój mej duszy, racz mi dać Panie,
i Twoją łaskȩ na Zmartwychwstanie
Barbara Botton
Nie przyszliśmy nauczać z bożego ramienia
Ni tłumaczyć przedziwne na świecie zdarzenia,
Ani dawać świadectwo, ani sądy czynić,
Tych w pochwałach wynosić, a tych znowu winić,
Ale słowem, co duszą w wieków jest systemie :
Obwieszczać nasze przejście solenne przez ziemię.
Wacław Rolicz-Lieder
Dusza się moja zamyśla głęboko,
Czuje, że tu jak słońcu zajść potrzeba,
A innym ludziom zabłysnąć na oko …
Jakiego kraju i jakiego nieba
Światło – powita mię w progu żywota ?
Nie wiem – lecz rad bym żył z polskiego chleba…
Bądźże mi lepsza, o młodości złota,
Niż ta… która mi tutaj się skończyła,
Strzegącemu się szlachetnością – błota.
Bądźże mi blisko… o matczyna – miła
Duszo !… abym mógł znów ukochać ciebie,
Nie wiedząc – żeś mię tutaj raz – rodziła.
Juliusz Słowacki
Ach, jakaż modlitwa ukoi, uspokoi
po ciężkim, mrocznym śnie gwałtownej
pieszczoty twojej ..
.. Ach, jakiż anioł wyniesie na jasność związane
skrzydłami dusze ..
.. Ach, jakież źródło olbrzym odkopie w pustyni,
w piasku, w posusze,
w kamieniu
– gdzie obojętna głowa na obcym leży ramieniu.
Kazimiera Iłłakowiczówna
Źródlo : Kazimiera Iłłakowiczówna „Niesłyszane wieści”, wydawnictwo INTERART, Warszawa 1996
Jakże godny zazdrości stan tego lichwiarza !
Co dzień nowym przychodem zbiory pomnaża.
W piwnicy stare wino, w domu żonka miła,
Wszystko na zawołaniu, wszystkiego po uszy ;
Sądziłbyś, że nań Plutus* skarby świata zsyła :
A jednak brak mu jeszcze .. czegóż proszę ? DUSZY !
Franciszek Ksawery Godebski
*Plutus : w mitologii greckiej bożek bogactwa i obfitości
Czymże jest każdy epigramat ? Ja dla was tak to ująć chciałem,
Że jego duszą ma być koncept, a zwięzłość powinna być ciałem.
Samuel Coleridge
(przetłumaczył Wiktor Jarosław Darasz)
Dusza twoja śmie marzyć, że w gwiezdne zamiecie
Wdumana, będzie trwała raz jeszcze i jeszcze –
Lecz ciało ? Któż pomyśli o nim we wrzechświecie,
Prócz mnie, co tak w nie wierzę i kocham i pieszczę ?
I gdy ty, szepcząc słowa, w ust zrodzone znoju,
Dajesz pieszczotom ujście w tym szepcie, co pała,
Ja, zamilkły wargami u piersi twych zdroju,
Modlę się o twojego nieśmiertelność ciała.
Bolesław Leśmian
*** (tytuł dodany)