przez Barbara Botton
Sen u umarłej
Już za nią ziemia uniosła swe góry.
Już cień jastrzębia kołem ją otoczył.
Już nad nią niebo zacieśniło chmury.
I w światłach nieba zagasły jej oczy.
Ja wciąż pamiętam, kiedy stała naga.
A teraz przeszła poza próg nagości :
jej pocałunków kołysze się waga
od realności do nierealności.
Zbigniew Jerzyna
Zakres tematyczny:
JERZYNA Zbigniew