Nad ranem
Od mego serca do twego
droga jak listek długa,
a przecież budzi nas echo
grając w nas jak kukułka :
ciebie o słowo za późno,
mnie o pół nuty za wcześnie,
więc w twarz ci patrząc jak w lustro
podwojony sam sobie jestem :
….
Od mego ciała do twego
droga jak ręka prosta,
lecz ciągle dzieli nas echo
w sercu podwójnym i głosach,
bo dym, co niebo przybliżył,
jak kogut nad snem moim pieje ;..
o żałość twoją – za późno,
za wcześnie o moją nadzieję.
Zakres tematyczny:
GAJCY Tadeusz