Dziadek
Tak było ciepło przez dzień cały,
Że już i dziadek zwlókł się z pieca,
Nad rzeczką siadł, gdzie mocniej grzało,
I czuł przez świtkę żar na plecach.
Lśnił strumień, drżała w mgle dąbrowa,
Pachniało miodem i zielenią ..
I dziadek nawet nie żałował,
Że się niebawem stanie ziemią.
Przełożył Tadeusz Chróścielewski
Źródło :”Poezje wybrane” Maksim Bohdanowicz, Wydawnictwo Łódzkie, 1973
Zakres tematyczny:
BOHDANOWICZ Maksim