Moja miłośċ przeszła w wichr wiosenny –
w wichr wiosenny – me szaleństwo w burzę –
w burzę – moja rozkosz w dreszcz senny –
w dreszcz senny – moja wiosna w róże –
Z wichru spłynie moja miłośċ nowa –
miłośċ nowa – z burzy szał wystrzeli –
szał wystrzeli – sen rozkosz wychowa,
wiosna wstanie z różanej kąpieli.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Oto jest fiolet – drzewa cień idący żwirem
Fiolet łączący miłośċ czerwieni z szafirem.
Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,
A w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła.
A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie –
Bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię. –
O jakże się w białości mojej bieli męczę –
chcę barwą byċ – a któż mnie rozbije na tęczę ?
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska