przez Barbara Botton
Na dom w Czarnolesie
Panie, to moja praca, a przeznaczenie Twoje ;
Racz błogosławieństwo dać do końca swoje.
Inni niechaj pałace marmurowe mają
I prawdziwym złotem ściany obijają,
Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym,
A ty mię zdrowiem obdaruj i sumieniem czystym,
Dobrym pożywieniem, ludzką życzliwością,
Obyczajami znośnymi, pogodną starością.
Jan Kochanowski
Zakres tematyczny:
KOCHANOWSKI Jan