przez Barbara Botton
Z wiosną
Nie wiersze rosną – rosnę ja
Zachwytem, gniewem, niepokojem.
Nie wiem, daleko mi do dna,
I wszystko dawne – już nie moje.
W otwartym oknie. Czuby wierzb
Chylą się w wietrze. Idzie burza.
Z jej warg wydętych ciepły szept
Ucisza ptaki, kwiaty zmruża.
Ja – z wiosną. We mnie rośnie świat
Z milczenia. I gdy wy mówicie :
« To nic nowego », « To deszcz spadł »,
« To idzie burza », dla mnie – życie.
Źródło : « Strofy o porach roku », wybór Ryszard Matuszewski, Iskry 1985
Zakres tematyczny:
JASTRUN Mieczysław