przez Barbara Botton
Szyna żelazna
Szyna żelazna, w ogniu rozgorzała
Tak pod młotem narzekała :
“Kiedyż siȩ tego tyrana pozbȩdȩ
I dopókiż znosić bȩdȩ
Takie i ciosy, i mȩki !”
Ale próżne skargi, jȩki,
Póty ją bito, tłuczono,
Aż ją na młot przerobiono.
Zapytasz miȩ zapewne, co robiła potem ?
Z wszystkich młotów najsroższym była dla szyn młotem.
Franciszek Dzierżykraj Morawski
Zakres tematyczny:
MORAWSKI Franciszek